Nikyuu
- Reads 2,732
- Votes 181
- Parts 7
Opowiadanie to jest moją autorską kontynuacją przygód postaci z Naruto i Boruto. Akcja odbywa się w różnych okres życia bohaterów, wydarzenia nie będą rozrysowane chronologicznie.
" Po dłuższej chwili odnaleźli swoje spojrzenie. Zaschnięta krew na twarzy odbierała jej dziecięcy wygląd i urok, jednak nadal była piękna. Czarne tęczówki przepełnione były lękiem i determinacją. Nigdy nie widział jej w takim stanie. Próbował się poruszyć, ale jego mięśnie odmówiły mu posłuszeństwa. Chciał do niej podejść, zasłonić. To jego obowiązek, miał ją chronić, być wsparciem na jej drodze ninja.
- Och, Boruto...
Jej cichy, płaczliwy jęk wstrząsnął jego ciałem. Położyła drobne dłonie na jego piersi i nieudolnie zaczęła leczyć ogromną ranę okalającą skórę. Nie była medycznym ninja, znała tylko parę sztuczek które nauczyła ją matka.
- Sarada, uciekaj... błagam.
Nie mogła spełnić jego prośby, miała cel.
Zamaszystym ruchem podniosła się i stanęła twarzą w twarz z przeciwnikiem. Ustawiła się w pozycji obronnej i przygotowała do przyjęcia ataku.
Już nie czuła strachu, nie czuła rozpaczy. Wiedziała co powinna zrobić.
Zemsta.
Takie przeznaczenie było zapisane w jej krwi. "
Znajdziecie mnie na:
https://przestworzach-m-a.blogspot.com
http://lapidarium-narutowskie.blogspot.com
http://swiat-blogow-narutomania.blogspot.com
https://szafa-blogow-naruto.blogspot.com/