Gdzie posłuszny rodzicom Wooyoung po raz pierwszy łamie ustaloną zasadę i zadaje się z Sanem lub Gdzie San to szkolny dupek, który nie może wyrzucić z głowy słodkiego chłopca. Pobocznie yeonbin (Yeonjun x Soobin z Txt). Start: 29.12.2021 Koniec: 16.01.2022 #1 ateez #1 woosan #2 bl

Yeonjun tylko jechał się leczyć, nie mając zamiaru szukać miłości życia Soobin jednak zmienił jego plany TW!!! ED, problemy psychiczne, możliwe treści +18

„może to ty jesteś znakiem dla mnie?"

『zaĸończone, вoy х вoy』 Gabriel jest seksoholikiem i, wypierając istnienie problemu, próbuje być szczęśliwy w nienawidzącym go świecie. '𝘞𝘦 𝘸𝘦𝘳𝘦 𝘣𝘰𝘳𝘯 𝘴𝘪𝘤𝘬, 𝘺𝘰𝘶 𝘩𝘦𝘢𝘳𝘥 𝘵𝘩𝘦𝘮 𝘴𝘢𝘺 𝘪𝘵' - 𝖧𝗈𝗓𝗂𝖾𝗋 '𝖳𝖺𝗄𝖾 𝗆𝖾 𝗍𝗈 𝖼𝗁𝗎𝗋𝖼𝗁' Wszystko zaczęło się niewinnie. Gabriel jedynie szukał ukojenia w objęciach swojego ukochanego, wierząc, że chwile intymności przyniosą mu wymarzone wytchnienie po trudach codzienności, która nie oszczędzała cierpienia drobnemu, homoseksualnemu chłopakowi. Jednak to wszystko, co miało niewinny początek, wymknęło się spod kontroli, siejąc chaos i zniszczenie wszędzie tam, gdzie sięgnęło swoimi nienasyconymi mackami pożądania. OSTRZEŻENIE: seks, wulgarny język, przemoc fizyczna, przemoc słowna, przemoc seksualna, prześladowanie, hiperseksualność Gatunek: angst, romans, dramat (and a little bit of fluff) cr. ilustracji z okładki @DaruShe Art został wykonany na zamówienie Autorska wersja: start: 19.06.2025 end: 15.07.2025 Pierwotnie napisane jako fanfiction: start: 15.09.2020 end: 29.05.2022 deleted: 01.02.2023

Wszystko zaczęło się, kiedy Yoongi będąc na spacerze, odebrał telefon w budce. Telefon od chłopaka, który planował swoje samobójstwo. angst Początek: 23.10.2017 Koniec: 19.08.2019 x d #231 ff 180323

smut; violence; angst; age change; daddy kink; homophobia; jjk top 20180123 20180719 20200315 1# taekook

~ Gdzie; Jimin zyskując dach nad głową, zyskuje też miłość swojego życia, której nie ma zamiaru już nigdy wypuszczać ze swoich kocich łapek. ~ top!yg paring główny:yoonmin paring poboczny:taekook

Zauważył go, gdy przechodził obok. Poszarpane ubrania, brudny, oczy bez iskry. Przygnębiony siedział pod budynkiem, rzucając tylko wzrokiem od czasu do czasu w stronę prawie pustej puszki, która zapełniała się minimalnie tylko kilka razy na dobę. Taehyung nie mógł go tak zostawić, to nie leżało w jego naturze... (Korekta, jednak da się czytać, gdyż robię ją regularnie. Do końca grudnia powinna być skończona!)