irondad
6 stories
Just Another Move | złσ∂zιєנкα мαяzєń by _VERTG
_VERTG
  • WpView
    Reads 11,007
  • WpVote
    Votes 848
  • WpPart
    Parts 40
Kolejna przeprowadzka. Każda z nich męczy tak samo. Niby zmienia tyle w moim życiu, ale wszędzie tylko doskwiera mi brak przyjaciół i siedzenie w domu przez domowe nauczanie. Mój ojciec, Anthony Stark, to naukowiec i superbohater. Za każdym razem obiecuje, że więcej się nie przeprowadzimy, ale odkąd moja matka odeszła, robimy to cały czas. Ale okazuje się, że tato kogoś poznał. Wszystko mogłoby się zmienić. Moglibyśmy w końcu zostać gdzieś na stałe i ułożyć sobie życie. I przez jakiś czas mi się to udawało. Ale moje życie mnie cały czas ściga. Znalezienie przyjaciół jest tą prostszą rzeczą. Trudniejszą jest utrzymanie Ich przy sobie, gdy jest się Peterem Starkiem. A już w szczególności, kiedy ma się szczęście do spotykania pająków i zna się paru handlarzy narkotyków. Jest to fanfiction z Marvela. Postacie nie należą do mnie.
I'm Fine  by sacradae
sacradae
  • WpView
    Reads 58,966
  • WpVote
    Votes 3,655
  • WpPart
    Parts 39
„Nie jesteś jego tatą tylko dlatego, że jesteś z nim spokrewniony. Jesteś jego tatą, ponieważ jesteś tutaj. Byłeś tutaj kiedy stracił matkę i kiedy pierwszy raz wyraził prawdziwe emocje przed tobą. Jesteś z nim na dobre i na złe, i miałeś wpływ na jego życie. Kochasz go i pokazujesz mu to. To czyni Cie jego tatą." Każdy z nich stara się na swój sposób. Tony stara się być najlepszym ojcem, kiedy jego syn został poddany pod jego opiekę. Peter, zwykły chłopiec z Quinns, który nie mógł przewidzieć biegu wydarzeń.
Blue Nights by sacradae
sacradae
  • WpView
    Reads 208
  • WpVote
    Votes 19
  • WpPart
    Parts 2
The soul welcomes the bluest night, aware that light will return. OPIS WKRÓTCE SIĘ POJAWI *Nie pisałam takiej książki. Osoby które mnie znają będę wiedzieć, że jest to książka inna od pozostałych, jednak dalej jest w tematyce Marvela. Jeśli wam się podoba i macie ochotę na coś innego, to zostanie i zobaczcie jak t oszustki potoczy się dalej. Jeśli się nie podoba to dziękuje do widzenia.
Empty eyes  by sacradae
sacradae
  • WpView
    Reads 4,846
  • WpVote
    Votes 300
  • WpPart
    Parts 7
„Sometimes the eyes can say more than the mouth." „ -Peter, proszę...- powiedział cicho. Był zmęczony tym, że już nawet nie mógł porozmawiać z chłopcem normalnie. Nie zdziwił się, kiedy zamiast odpowiedzi dostał cichy ironiczny śmiech. Popatrzył na twarz swojego dziecka. Nie widział już tam człowieka, teraz był to duch. -Nie ufam ci...- wyszeptał. Po twarzy Tony'ego spłynęła pojedyncza łza. Chciał zatrzymać nastolatka który już zdarzył odwrócić się na pięcie i już miał ruszyć w tylko jemu dobrze znany kierunek. Jednak chłopiec w ostatniej chwili zatrzymał się na krótką chwilę, odwrócił do Starka, który stał tam w szoku. -... kłamco- dodał, po czym odszedł, ani raz nie odwracając się za siebie." UWAGA. Jest to druga część książki pt. You're My Sunshine. Jeśli nie czytałeś/aś, nie koniecznie możesz zrozumieć o co chodzi.
Boys Don't Cry by Neko4751
Neko4751
  • WpView
    Reads 193,239
  • WpVote
    Votes 15,442
  • WpPart
    Parts 79
"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."
Without past by Neko4751
Neko4751
  • WpView
    Reads 49,872
  • WpVote
    Votes 3,924
  • WpPart
    Parts 52
Nie pamiętam. Bardzo chciałbym pamiętać, ale nie pamiętam. Nie pamiętam mojej rodziny. Nie pamiętam, jak rozróżniać przyjaciół i wrogów. Nie pamiętam, kto mnie kocha, a kto oszukuje. Nie pamiętam, czym jest dobro, a czym zło. Nie pamiętam, jak się bronić, ani jak bronić tych, na których mi zależy. I zapomniałem, że ludzie są okrutni i nie można im ufać, bo chętnie cię wykorzystają. Wiedzcie, że okładkę do tej książki robiła jedyna i niepowtarzalna @GraFFitowa