Myśleliśmy, że jesteśmy bezpieczni. Że najgorsze już za nami. Że po wszystkim, co musieliśmy przejść, już nic nie będzie w stanie zniszczyć naszego szczęścia. Myliliśmy się. I to bardzo. Gdybym tylko mogła to przewidzieć. Gdybym tylko zauważała znaki, gdybym miała oczy szeroko otwarte. Gdybym tylko wiedziała, co się wydarzy... Gdybym tylko wiedziała, że Ziemia po raz kolejny nieuchronnie zmierza ku śmiercionośnemu kataklizmowi - i że nie możemy zrobić nic, by to powstrzymać, wszystko potoczyłoby się całkowicie inaczej. Ale Praimfaya bezlitośnie zebrała swoje żniwo. I być może nie pozostało już nic, co warto uratować. Jeśli powstaniemy z popiołów, to za jaką cenę?... Opowiadanie jest kontynuacją "Survivors", a jego akcja ma miejsce w czasie wydarzeń z 3 i 4 sezonu The 100. Znajomość serialu nie jest wymagana. Postacie i wydarzenia są zarówno fikcyjne, jak i zaczerpnięte z serialu. © copyright Okładka: monadabay

Sage nigdy nie sądziła, że zwykły, niegroźny uraz, będzie w stanie zmienić w proch wszystko, co do tej pory było jej znane. Koszmar za koszmarem, jawa i mrożące krew w żyłach wrzaski to jedynie początek armagedonu, który powoli, krok po kroku, zajmował całą przyszłość. Setka nastolatków ląduje na ziemi dziewięćdziesiąt siedem lat po tym, jak wojna nuklearna zniszczyła świat. Oni sądzą, że są tam pierwszymi ludźmi od niemal stulecia, jednak Sage Sullivan wie lepiej. Sama znalazła się tam dwa miesiące wcześniej. ɪ ɴᴀɢʟᴇ, Żʏᴄɪᴇ ᴘᴏʟᴇɢᴀŁᴏ ᴊᴇᴅʏɴɪᴇ ɴᴀ ᴘʀᴢᴇᴛʀᴡᴀɴɪᴜ ☄ └─ 𝗭𝗔𝗪𝗜𝗘𝗦𝗭𝗢𝗡𝗘 𝚜𝚝𝚊𝚛𝚝𝚎𝚍 • 20/02/20 𝚏𝚒𝚗𝚒𝚜𝚑𝚎𝚍 • ¿?

𝑚𝑎𝑦 𝑤𝑒 𝑚𝑒𝑒𝑡 𝑎𝑔𝑎𝑖𝑛. ~ 𝐡𝐨𝐰 𝐜𝐚𝐧 𝐢 𝐠𝐢𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐚𝐥𝐥 𝐨𝐟 𝐦𝐞, 𝐰𝐡𝐞𝐧 𝐢'𝐦 𝐨𝐧𝐥𝐲 𝐡𝐚𝐥𝐟 𝐚 𝐰𝐨𝐦𝐚𝐧 ❤︎ [18+]

Nareszcie po 97 latach życia na orbicie ziemskiej wrócili na swoją matczyną planetę. Monel wiele przeszła na Arce, gdzie myślała że doczeka swoich ostatnich dni, ale jej los potoczył się inaczej niż mogła to sobie wyobrazić. Razem z setką młodocianych przestępców wróciła na ziemię, na planetę którą uważano za nie zdatną do życia, a jednak byli wstanie stąpać po soczyście zielonej trawie i oddychać prawdziwym ziemskim powietrzem. Jakim cudem mogli tam żyć, a może nie byli jedyni? Czy coś mrocznego kryło się w dziko rosnących lasach? Jeśli nie byli sami na ziemi, to kim byli ci obcy? To opowiadanie oparte jest na serialu The 100. # 293 w fanfiction - 30.03.18

Jordi Khabarov zaplanowała całe swoje życie. Jako młodszy inżynier miała piąć się po szczeblach kariery, by później pójść w ślady ojca i pewnego dnia zasiąść w Radzie Arki. Jednak wszystko się zmienia w momencie, kiedy podsłuchuje rozmowę dozorcy i komandora planujących zamach na życie kanclerza. "Nie ma znaczenia, jeśli zaszliśmy za daleko, nie ma znaczenia, jeśli to wszystko jest w porządku. Nie ma znaczenia, jeśli to nie jest nasz dzień." SEZON PIERWSZY SERIALU THE100

⠀⠀⠀⠀❝Czy my tak naprawdę istniejemy? Może jesteśmy tylko naszym cieniem, tym, co pozostało z naszego człowieczeństwa.❞ ⠀⠀⠀⠀Cinnamon nigdy nie zastanawiała się nad życiem i śmiercią. Wychowana w sierocińcu, prawdopodobnie najgorszym miejscu na całej Arce, nie miała większych perspektyw na przyszłość. Pogodziwszy się ze swoim losem, starała się pomimo wszystko znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania. ⠀⠀⠀⠀Kiedy zaczyna brakować jej nadziei, jedna propozycja potrafi zmienić wszystko. Siedemnastolatka ma szczególne zadanie, powierzone jej przez najlepszego doktora w całej przestrzeni kosmicznej - Abby Griffin. Duchy przeszłości staną się jeszcze bardziej wyraźne, jednak to przyszłość będzie jej największym wrogiem. Cinnamon musi sprostać wyzwaniom, jakie szykuje dla niej Ziemia i setka nastoletnich przestępców. Jednak nie wszystko jest takie proste jak się wydaje - tajemnice nie są już tajemnicami, kłamstwa kłamstwami, a wrogowie wrogami. [ in progress ] ⠀⠀⠀⠀the 100 | bellamy blake ⠀⠀⠀⠀villiars © 2015/16 ⠀⠀⠀⠀okładka © alleymcallister

Niebezpiecznie jest cię kochać. Niebezpiecznie jest tu ze mną. Uciekaj. Przede mną. «find what you love and let it kill you» "Choć szepcze, cały las drży pod jego nogami, a blask księżyca jakby topnieje w obawie przed jego gniewem." Za piękną okładkę dziękuję @awhmymalec

Nadzieja zadźga­na os­trzem prawdy Kłam­stwo naz­wa­ne kiedyś miłością Odeb­ra­ny sens istnienia Za­bita wo­la życia Nies­podziewa­ny ko­niec, który stał się początkiem męki. Ja... Za­wie­szo­na w przes­trze­ni włas­nej wolności Zra­niona przez naj­większe szczęście na ziemi Uwięziona we wspomnieniach Porzu­cona przez miłość Tonąca w morzu cierpienia Us­ta­mi zam­knięty­mi wołam o pomoc... Okładka wykonana przez @grafuniwersum

Nieoficjalny klan wygnańców rośnie w siłę. Lexa zaczyna zdawać sobie sprawę z błędów popełnionych w przeszłości i nieprzyjemnych konsekwencji, które mają ją za nie spotkać. A dla Wonkru jus drein jus daun ma bardziej masakryczne znaczenie. Zaczyna ją to przerażać, dlatego proponuje im przyłączenie się do zagłady Mount Weather, mając nadzieję zadośćuczynić krzywdy, które wyrządziła pewnym bardzo wpływowym i żądnym krwi osobom. Wzięcie udziału w tej walce jest równoznaczne z pomocą dla Skaikru, dlatego zmuszone do tego książęta, udają się w roli delegaów na spotkanie. Wszyscy wiedzą, że ta dwójka należy do najbardziej impulsywnych i brutalnych istot, jakie dane było komukolwiek i kiedykolwiek spotkać. Krążyły plotki, że często nawet bywali gorsi niż sami Ludzie Gór, którzy nie cieszyli się dobrą opinią wśród Ziemian, a po tym co się stało, również wśród przybyszów z kosmosu. Jednak ci "wszyscy" wiedzieli również, że bez nich, jest to misja samobójcza i to właśnie od tej nieprzewidywalnej dwójki zależy jej powodzenie, jak i szczęśliwa i pokojowa przyszłość koalicji. Oraz życie uczuciowe osób z kompletnie dwóch różnych światów. Ale wiecie, każdy ma dwa oblicza. Okładka: @alexrover_ O dziwo niezły opis: @ja Przecudne gify do obsady: @Bugajczyk_ Karty postaci: @ja Start: 25 grudnia 2018 Koniec: w trakcie

"The true mark of maturity is when somebody hurts you and you try to understand their situation instead of trying to hurt them back" ~Ryron Gracie Kiedy Terra trafia do Mount Weather, nie może przestać myśleć o Bellamym. Kiedy życie idealne okazuje się nie takie kolorowe, Terra musi podjąć decyzje odpowiednie dla wszystkich. Liczą na nią przyjaciele i rodzina, a ona nie może ich zawieść, bo to tak, jakby zawiodła sama siebie. Czasami jednak trzeba coś poświęcić dla większego dobra, jednak czy będzie łatwo przyjąć taką konieczność? Oczywiście, że nie. Jednak rozpoczynając życie na terytorium Ziemian, trzeba to zaakceptować. Zapraszam serdecznie. ~fanka13 Okładka: @alexrover_ Opis: @ja Karty postaci: @ja Start: 22 lipca 2018 Koniec: w toku