trwajace
4 stories
Duch (Zakończone) by fulwia
fulwia
  • WpView
    Reads 33,709
  • WpVote
    Votes 4,378
  • WpPart
    Parts 112
Rok 1942. Paulina Krauss, wskutek dramatycznych wydarzeń, zmuszona jest opuścić rodzinny Kraków i zamieszkać w wiejskim majątku szwagra. Po drodze musi skorzystać z pomocy człowieka, którego zachowanie i intencje są tyleż niejasne, co zaskakujące. Córka Pauliny, Wiktoria, to siedmioletnia dziewczynka "z porządnej, niemieckiej rodziny", naiwna i czasem po dziecięcemu okrutna. Każdy fragment jej wspomnień równoważy historia widziana oczami jej matki. "Duch" nie jest opowieścią o bohaterskich czynach i wierności szczytnym ideałom, lecz o zwykłych ludziach, pełnych słabości i wad, a jednak zdolnych do poświęcenia dla tych, których kochają. Rozdartych pomiędzy dwoma narodami i dwiema tożsamościami. O decyzjach podejmowanych w imię mniejszego zła. Opowieść oparta jest luźno na historii mojej babci i prababci. "- Gratuluję. Taka z pani Niemka, jak ja jestem Polakiem. Wyprostowałam się i spojrzałam mu w oczy z furią. Wyrecytowałam, czy raczej wycedziłam przez zaciśnięte zęby, po polsku: - Kto ty jesteś? Folksdojcz cwany. Jaki znak twój? Krzyż złamany. Kto cię stworzył? Zawierucha. Co cię czeka? Gałąź sucha. Popularny w Krakowie wierszyk zrobił na nim większe wrażenie, niż się spodziewałam. Twarz mu stężała, zniknął z niej ten bezczelny uśmieszek, cofnął się o krok. Milczeliśmy dłuższą chwilę. Usiadł na sofie, zapalił papierosa i odezwał się spokojnym, niemal łagodnym tonem: - Pani mąż trafił do dulagu w Stargardzie, następnie został przewieziony do oflagu w Arnswalde. Tam ślad się urywa. Zamarłam w bezruchu, chłonąc te informacje. - Co znaczy, że się urywa? - dopytywałam. - Tego jeszcze nie wiem - przyznał." (fragment)
W deszczu by fulwia
fulwia
  • WpView
    Reads 1,225
  • WpVote
    Votes 143
  • WpPart
    Parts 7
Lato 1942. Przypadkowe spotkanie pary młodych Niemców zaowocuje nagłym i niespodziewanym uczuciem. Ona pochodzi z szanowanej rodziny o szlacheckim rodowodzie, ale jej reputację szarga fakt posiadania nieślubnego dziecka. On jest synem ubogiego, bawarskiego chłopa, a zarazem, zaskakującym zrządzeniem losu, powiernikiem człowieka bezwzględnego i dwulicowego - wysokiego rangą oficera SS. Razem przyjdzie im się zmierzyć z tajemnicami, których ujawnienie nie tylko zagrozi ich kruchemu szczęściu, ale puści w ruch okrutną machinę gniewu, przemocy i żądzy zemsty. Opowieść przedstawia wojenne oraz powojenne losy Ewy Krauss i Rainera Dietricha, inspirowane historią życia mojej babci i dziadka. Jest to także (mam nadzieję) mój pierwszy romans z happy endem. Historia stanowi uzupełnienie "Ducha" i "Berlina", ale stanowi zamknięta, spójną całość, więc można ją czytać bez znajomości tamtych opowieści.
Berlin, pewnego lata by fulwia
fulwia
  • WpView
    Reads 3,616
  • WpVote
    Votes 504
  • WpPart
    Parts 18
Berlin, lato 1959 roku. II wojna światowa zakończyła się czternaście lat wcześniej. Przed sześciu laty zmarł Józef Stalin. Na początku roku Nikita Chruszczow zaproponował projekt pokojowego traktatu, który dałby Berlinowi status zdemilitaryzowanego miasta. Wewnętrzny kryzys zdawał się być zażegnany. Mur berliński jeszcze nie powstał. To lato miało być beztroskie. Dwudziestoczteroletnia Wiktoria Krauss studiuje na berlińskim Uniwersytecie Humboldtów. Rozpoczyna samodzielne życie, ale pod czujnym okiem starszej siostry i jej ambitnego męża, komunistycznego działacza związanego z berlińskim Komitetem Centralnym SED. Przypadkowe spotkanie z mężczyzną o niejasnej, wojennej przeszłości zmieni jej życie. Na zawsze. Kameralna historia o miłości, wybaczeniu i poczuciu winy. O młodych ludziach, którym przyszło zapłacić wysoką cenę za grzechy rodziców. I o tych, dla których wojna nigdy się nie skończyła. Kontynuacja "Ducha".