xdrvlus
- Reads 1,563
- Votes 176
- Parts 20
Granica między tym, co powinni czuć, a tym, co naprawdę się między nimi rodziło, powoli się zacierała. Każdy dotyk, każda chwila spędzona razem stawała się cięższa od niewypowiedzianych słów. Aż w końcu nadszedł moment, gdy wszystko wymknęło się spod kontroli.
Dawid - pewny siebie, charyzmatyczny, z uśmiechem, który potrafił rozbroić każdego. Zawsze w centrum uwagi, naturalny lider, który przyciągał ludzi jak magnes. Bartek - cichy obserwator, wierny przyjaciel, ten, który szedł krok za nim, odnajdując bezpieczeństwo w jego cieniu. Ich przyjaźń była jak niewypowiedziana obietnica - silna, nierozerwalna... aż zaczęła się zmieniać.
Każdy gest, każde spojrzenie z czasem nabierało innego znaczenia. Bartek coraz częściej przyłapywał się na tym, że szukał jego wzroku, że bicie serca przyspieszało na dźwięk jego śmiechu. Pragnienia, których nie potrafił nazwać, rosły w nim z każdym dniem, nieproszone i obezwładniające. A Dawid? Był blisko, jak zawsze - na początku nieświadomy burzy, jaka rozgrywała się w sercu jego najlepszego przyjaciela.