To po prostu kolejna, zwykła historia. Jedna z wielu powieści, nie różniąca się niczym od pozostałych. Nie należy do opowieści miłosnych, jakie zwykł pisywać Shakespeare, ani nie jest dziełem stworzonym przez Michała Anioła. Nie ma szczęśliwego początku, ani końca. Jest szczera i bezlitosna. Jest wyścigiem, w którym ścigamy się już tyle lat i za każdym razem, wypadamy na kolejnym zakręcie. Ale jaki tytuł nosi ta historia, kochanie? Życie, skarbie, ta historia zwie się życiem. Najwyższe miejsce: #8 w opowiadania

Nie planowały być przyjaciółkami, to był przypadek. Zapewne romans między nimi też nigdy nie miał zaistnieć.

Bo ona była jedynie wizją na kartce papieru.

tłumaczenie "Carry Me To Bed" autorstwa @moviegeek120

"- Jestem na dnie. - Więc pozwól mi cię podnieść." Ten świat był dla niej zbyt zimny. Zbyt zimny, by mogła latać.

Bo nie ma nic gorszego niż być nieświadomą jednostką ludzką. My cały czas umieramy, spróbujmy uczynić to sztuką. UWAGA: Opowiadanie zawiera drastyczne sceny. Ukłony w stronę @rescuemyheart za okładkę

Gdzie Camila jest niewidoma, a Lauren głuchoniema. Okładka autorstwa: @Alex_Nico

Camila zauważyła, że Lauren zaczęła się od niej oddalać.

Dwie wspaniałe przyjaciółki o różnych charakterach. Stare i nowe przyjaźnie, znajomości i miłość. A gdzie miłość tam i kłopoty, nieporozumienia, kłótnie. Prawdziwa utrata i cierpienie. Wspomnienia, które niechciane same powracają. Wszystko to zlewa się w jedną całość. Posłuchajcie tej historii.