_Akyato
- Reads 573
- Votes 28
- Parts 22
Pod powierzchnią nastoletniej wrogości kryje się ukryta wrażliwość.
Połączeni niechętnym rozejmem, poruszają się po zmiennym krajobrazie nastoletnich niepokojów, ukrytych słabości i więzi, która wymyka się definicji. Rozpoczyna się tragiczna ścieżka, zacierając granice między nienawiścią a czymś znacznie bardziej złożonym, pozostawiając ich owianych słodko-gorzkim losem.
„- Nie - Zayn uciszył go jedną stanowczą odpowiedzią, powoli podnosząc się na nogi. - Spoufalanie się pupilkowi dyrektora to ostatnie czego chciałbym doświadczyć.
- Zdradzisz mi chociaż kto ci to zrobił? - Ivan stanął za nim, krzyżując ręce na torsie. - Może i jesteś tyranem szkolnym, ale wszyscy uczniowie są karani równie mocno. Jeśli ktoś...
- Poradzę sobie! - krzyknął, tracąc do nerwy. Ból i zawroty głowy wcale nie pomagały w panowaniu nad emocjami.
- Już to dziś słyszałem, mały kłamco - Ivan wytknął wcześniejsze słowa Zayna, którymi on bezmyślnie rzucił na wiatr, ledwo będąc przy zmysłach.
- Możesz się już odpierdolić i przestać udawać, że zależy ci na moim zdrowiu? Wtrącasz się w życie nieznajomej osoby, jakbyś nie miał swoich problemów na głowie.
- Oczywiście że mam swoje problemy, ale umiem je rozwiązać. - Podszedł parę kroków do przodu, zaganiając Zayna w kąt bez wyjścia do ucieczki. - Dlatego też podjąłem się tego całego syfu, wiedząc, że jesteś mocno szurnięty na umyśle! Ty cierpisz Zay, widzę to. Jesteś słaby w ukrywaniu emocji. Potrzebujesz...
- Dystansu. Od ciebie. - Zayn rzucił w niego mokrym papierem, który przeleciał tuż obok jego policzka. - Nie próbuj więcej wpieprzać się w moje życie, Sergeyev. Jeśli wejdziesz mi pod nogi, nie ręczę za siebie."
######
Rozpoczęte: 01.04.2024
Zakończone: 14.03.2025