DarkLordsBeta
Są pocałunki słodkie jak pierwszy wiosenny deszcz. Są takie, które powodują, że krew śpiewa w żyłach ognistą pieśń namiętności. Są też takie, które przekazują bez słów wszystko to, co boisz się powiedzieć na głos, czego nawet nie chcesz wypowiadać, by nie zepsuć magii chwili.
I są pocałunki gorzkie i cierpkie, podobne do trucizny, zawracające w głowie. Uzależniające.
W jakiś sposób ten był wszystkimi i żadnym z nich zarazem.
| Okładka robocza, bo nie umiem w grafikę. Użyte do niego zdjęcie, podobnie jak zdjęcie w nagłówku, nie jest moją własnością i nie czerpię z niego żadnych korzyści.