Naruto to z pozoru zwykły chłopiec. Wszyscy w wiosce Liścia go szanują jak każdego innego... nie wiedzą jednak o nim jednej rzeczy. Skrywa on tajemnicę o której nie ma pojęcia nawet sam Hokage. Nawet po zostaniu ninja, udało mu się tego nie zdradzić. Po powrocie z dwu i pół letniego treningu, skrywanie się staje się nieporównywalnie trudniejsze. Dorastanie przez które w tamtym momencie nastolatek przechodzi, przynosi za sobą nowe emocje. To właśnie one podwyrzszają poprzeczkę. Czy jego uczucia sprawią, że więcej osób dowie się o tej niespotykanej przypadłości??

Po zakończeniu wojny wszystko wróciło do normy. prawie jak w oryginalnym Naruto. Ale co gdyby Naruto i Neji zamienili się miejscami i zamiast poświęcenia Nejiego zobaczymy jak poświęca się Naruto. Jak poradzą sobie z tym inni? Sakura? Hinata? Sasuke? A może jeszcze ktoś inny?Kto z nich będzie najbardziej tęsknił? I co do tego wszystkiego ma tytułowa lodówka? Pragnę tylko powiedzieć że do napisania tej książki zainspirował mnie Art który widzicie na okładce. Serio co ja mam w głowie...

Kiedy Michael poszedł do liceum wpadł w oko nauczycielowi chemii, Chrisowi. Kiedy romans między nimi zaczyna się rozwijać, pojawiają się demony przeszłości i wiele przeszkód.

O chłopaku, którego zostawiono, zniszczono, odepchnięto nawet przez rodzinę. O chłopaku, który myślał, że nie ma już dla niego nadziei. O chłopaku, który myślał, że zgnije, umrze w samotności. W tym pustym domu, bez ciepła i miłości. Opowiadanie yaoi (o gejach). Nie lubisz? Nie czytaj. To moje pierwsze opko, więc nie oceniaj zbyt surowo.

*brak*

Popadnięta w długi u rodziny Bat , Słowikowie postanawiają wydać za mąż swojego 15 letniego syna Bat'om, aby po łączyć rodziny i uregulować dług. Jaką tajemnice skrywa dziwna rodzina mieszkająca w ogromnej posiadłości ? Czy coś zaiskrzy między chłopakami? Uwaga! -Opowiadanie yaoi ~nie lubisz ,nie czytaj~ -Moja pierwsza książka ,może być sporo błędów #####dłuuuuugie pisanie, bo autorka jest leniwa#######

15-letni Max to zaskakująco niski chłopiec o zaniżonej samoocenie. Trafia do domu dziecka, gdy jego rodzice giną w wypadku, a reszta rodziny się do niego nie przyznaje. Postanawia więc uciec. Istnieje kontynuacja opowiadania o Maksie jako osobny projekt (zobacz mój profil)

Fabian ma szesnaście lat. Zazwyczaj się uśmiecha przy innych... Ale to tylko taka "maska". Pewnego dnia zostaje porwany... A co się z nim stanie? Niewiadomo...

*Hej to moje pierwsze yaoi, więc proszę o wyrozumiałość * Każdy z nas ma marzenia i sny a gdy się spełniają i zaczynamy być szczęśliwi nagle budzimy się i wracamy do normalnego życia, ale czy zawsze tak jest ? A co jeśli sny się spełniają ? A gdyby marzenia były jak najbardziej realne ?