Dawno dawno temu... W odległym świecie żyli dwaj bracia. Jeden kochający i miłosierny Drugi nienawistny i morderczy Toczyli wielowiekowy spór o świat. Pierwszy pragnął spokojnego życia dla wszystkich stworzeń. Drugi śmierci i terroru Zaufani doradcy i przyjaciele wspomagali ich każdego dnia. Pewnego dnia jeden z braci pozbawił drugiego prawie wszystkiego co było mu bliskie. Nadchodzi czas aby rozstrzygnąć spór. Ale aby jeden przeżył drugi musi zginąć. Aby wygrać trzeba zdobyć potężnych sojuszników. Na czyją stronę przechyli się szala zwycięstwa w ostateczny dzień bitwy? (okładka zrobiona przez tę zajebistą panią --> > https://my.w.tt/p546LPQX8T)

⚠Uwaga, w książce znajdują się liczne przekleństwa, błędy, głupie pomysły autorki oraz łamanie czwartej ściany⚠ To bardzo długa historia. Swoje korzenie ma aż w dzieciństwie naszych bohaterów. Znajomość. Koleżeństwo. Przyjaźń i... Nienawiść.. coś musiało się popsuć. Dlaczego to wszystko się stało? Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw, tak samo jak dawne sekrety. Ale czy jest jeszcze szansa na zaczęcie od nowa? Czy jeśli pomiędzy dwoma bohaterami ponownie będzie harmonia, zapanuje spokój i równowaga? Jednak pewnej osobie może to przeszkadzać.. Lecz ciągu dalszego dowiecie się czytając tą opowieść. Pierwsze rozdziały są słabe oraz odrobinę (czyt. BARDZO) schematyczne, ponieważ nie miałam jeszcze wprawy w pisaniu, dlatego polecam przeczytać do końca. ⚠Rozpoczęcie : 1 maja 2019r. ⚠Zakończenie : ???

(Zakończone - ErrInk) Powieść opowiada o Errorze który pewnego razu podczas włamania do zamku NightMarea znajduje pewnego szkieleta z brązowym szalikiem i farbami w opłakanym stanie. Przypominał mu postać z opowiadań o tym że kiedyś żył twórca universów. Postanawia zabrać go zesobą do Anti-Voidu. Przykro mi Miku nie ma tu Lemonków i One Shot'ów.

*ErrInk* MV-EmpireVerse *Powieść - Pierwsza, Oryginalna* *Nazwy i Fabuła - by ME Dwa szkielety, jeden malarz/twórca ze zmaniem Słońca, drugi zaś niszczyciel ze znamiem Księżyca. Między mini jest nieustanna wojna. Czy kiedyś się ona skończy? *Strażnicy spod znaku Słońca* Ink / BlueBerry / Dream / Outer / Lux? *Mafia spod znaku Księżyca* Error / NightMare / Dust / Killer / Horror / Fell / Cross *Wolne Stowarzyszenie* Epic / Reaper / Geno / Fresh * AU niejest mojego autorstwa * * Okładka zrobiona przez Angel Xit (z YT) *

Error. Zwyczajny glitch, przypadek, nieistniejąca egzystencja... Potwór, Morderca, Sadysta, Koszmar. Jest wiele określeń. Lecz jedno z nich jest najgorsze. Boli go najbardziej. A jest to jego własne imię - błąd. Opowieść i fabuła - Ileniss Niektóre sceny napisane z pomocą - MentalVicky Okładka - Ileniss (program: Canva)

Kiedyś coś tu będzie XD

Ink- obrońca Au. Ciągle walczy z Errorem i jego bandą. Wszyscy sądzą, że to oni są prawdziwym wrogiem. Czy aby na pewno? Czy jest ktoś jeszcze? Error- niszczyciel Au. Wróg Inka. Prowadzi z nim odwieczną walkę. Razem z ekipą Nightmara, do której należy, stara się zniszczyć Star Sanses, którego liderem jest tęczowy wróg. Do czego posuną się Bad Guys, by ich pokonać? Wszystkiego dowiecie się w tej książce. Sya~

Jest to ErrInk... Tu macie fragment na zachętę ^^: -Ink p.o.v.- - M-mooż-że O-OpowiEs-sz M-mi co-OŚ o-O sooB-ie-E, Kiki. - - A co chciałbyś wiedzieć? - - S-sam nie-E-wie-Em... Czy-Ym si-iĘ intE-e resu-uJesZ? - - Lubię tworzyć.. - odpowiedziałem w końcu nie mogąc wymyślić lepszej odpowiedzi. - A ty? - dodałem po chwili ciszy, choć wiedziałem co powie ; "niszczyć", przynajmniej takiej odpowiedzi się spodziewałem.. (FH: Ale odpowiedział coś innego.. ) I jak?Zaciekawieni? Jak tak to zapraszam; może ta historia przypadnie ci do gustu ^^

"Dwa różniące sie od siebie szkielety o niezwykłych mocach. Error- Niszczyciel i zabujca wszystkiego co żyje i nie tylko. Ink- Twórca i obrońca Au- zupełne przeciwieństwo Errora. Niszczycielowi jednak ta cała zabawa sie znudziła i poszedł na układ z Twórcą. Niby sie nie lubią, ale jednak pomiędzy nimi wyrośnie uczucie, któro potrafi przetrwać wieki. To uczucie to Miłość. Niestety na drodze do ich szczęśliwego zakończenia stanie wiele przeszkód. Zanim naprawdę przekonają sie że są tak naprawde dla siebie stworzeni zakochają sie jeszcze kilka razy, jednak z innymi to nie będzie prawdziwa miłość. Jednak mogą się o tym przekonać o tym za późno."

/książka może w pierwszych rozdzialach nie zachęcać do czytania, jednak potem wszystko sie rozkreci, a moj styl pisania poprawi :D (a przynajmniej mam taka nadzieje :T) / Twórca i Niszczyciel Biel i Czerń Dobro i Zło. Czy różnice na prawdę się przyciągają? Czy ,,wrogowie" mogą zostać przyjaciółmi, a nawet kimś więcej? Czy może jest to niemożliwym złudzeniem? Oto historia inna niz wszystkie! Jeśli książka przypadła ci do gustu, możesz zagwiazdkowac abym wiedziała ze ci się podoba :D będzie to również motywacja do dalszego pisania ^^