BastetI0
- Reads 737
- Votes 67
- Parts 33
Każdy ma swoją wersję końca świata...
Niektóre są bardziej prawdopodobne, inne przypominają sen wariata, pojawiają się motywy Boga, ponownego przyjścia Chrystusa, katastrof ekologicznych, jeźdźców apokalipsy, psychopatów, którzy niszczą świat, zombie...
W tej książcę opiszę losy kilku bohaterów, którzy żyją w stosunkowo niezbyt odległej przyszłości, w której będą musieli zmierzyć się z początkiem końca świata, który jak niewykryty nowotwór rozwijał się powoli, stopniowo, żeby nagle zaatakować. Nikt nie wie, co przyniesie jutro, jednak w całej tej anarchii i chaosie każdy będzie próbował stworzyć od nowa swój świat, będzie walczył o przeżycie kolejnego dnia.
UWAGA! W różnych rozdziałach obserwujemy różnych bohaterów, zdarzają się też celowe przeskoki w czasie, dlatego warto zwracać uwagę na ich nazwy. Jeżeli nie będzie daty, to nic nie szkodzi, ponieważ później będzie można to bardzo łatwo połączyć z innym wydarzeniem.
UWAGA!! W opowiadaniu pojawiać się będą też inne języki, zazwyczaj w dialogach. Nie ma ich dużo, ale są. Wcześniej tłumaczenia można było znaleźć w komentarzach podpiętych pod akapitami, jednak teraz wprowadzam poprawki i tłumaczenia są zapisane pogrubioną czcionką, obok wypowiedzi, tak samo, jak dodatek od autora na dole.
UWAGA!!! Myśli bohaterów zapisywane są kursywą i czasami uzupełniają wypowiedzi narratora, stąd w tekście czasem może pojawić się czas teraźniejszy, nimo, że całość jest pisana w czasie przeszłym. Raczej nie ma zwrotów takich, jak "pomyślał".
UWAGA!!!! Opowiadanie bierze udział w akcji "Czytaj z Feniksem" organizowanej przez grupę @Insygnia20. Jeśli sam tworzysz jakieś opowiadanie i chciałbyś, żeby ktoś inny je przeczytał i skomentował możesz wpaść. :33
Życzę miłego czytania :33