CDolly
- Patrz jak idzesz! - krzyknął na mnie blond chłopak w moim wieku podnosząc się z chodnika.
- To ty patrz gdzie idziesz! Ja na ciebie nie wpadłam, tylko ty na mnie!
- Niech zgadne... kolejna szlama? - Bardziej stwierdził niż zapytał.
- W porównaniu do ciebie jestem czystej krwi! - Momętalnie jego twarz zmieniła wyraz z wkurzonej, wrednej i znudzonej na lekko zaciekawioną.
- Tak? Ja też jestem czystej. Draco, Draco Malfoy.
To była część tego opowiadania.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej zapraszam do czytania mojego skromnego dzieła. Wszystkiego dowiadywać się będziecie czytając. :)
Proszę się nie zrażać, ja dopiero się rozkręcam. Z czasem będzie to pisane w taki sam sposób jak normalna książka. Ciężko tu coś napisać, aby nie zdradzać fabuły. Może z czasem pojawi się tu opis godny tego opowiadania. XD