Drzewo قصص

Jeden drugiemu pali na stosie życia... Pali respekt, uznanie, podziw w oczach innych. Pali honor. Ten drugi zaś desperacko pragnie go odzyskać - plamiąc ręce krwią. "Wojna się skończyła, a jej echo wkrótce przepadnie w próżni." Ludzie składają ciche życzenia. Przecież to właśnie wojna nakręca błędne koło nienawiści. Zemsty. "Koniec wojny!" Te okrzyki - dawniej kipiące szczęściem - teraz zaczynają rdzewieć i cicho skrzypieć w pamięci... niczym nieudolne kłamstwo. ________ W bliżej nieokreślonym czasie - prawdopodobnie gdy skończę inną moją 'książkę' - ta powieść będzie kontynuowana. Chyba.

Kolejna porcja dla fanów Magicznego Drzewa.

Do małego miasteczka trafia dziennikarka, pisząca o opuszczonych miejscach. Nie wie, że ta sprawa różni się od poprzednich. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę i przeżyć?

Co roku każdy mieszkańce wioski Atlantis traci pamięć, jednak 17 letnia Mia po rzekomej utracie pamięci dalej pamięta wszystko co się wydarzyło w jej życiu. Co roku budzi się w tym samym miejscu które od 6 roku życia nazywa "Zaczarowanym drzewem". A może to dzięki temu drzewu pamięta wszystko co się działo w jej życiu? Może tam właśnie pozna miłość swojego życia?

Bartuś jest Bad Boyem i czyha na drzewie na bezbronne dzieci, aby przejechać je hulajnogą.

Są różne są rodzaje pocałunków : pocałunek prowokują, intensywny, głęboki,delikatny.. I dużo by Jeszce wymieniać,ale jaki jest pocałunek motyla? Czy może jest dekilatny, pełen uczuć? Czy może jednak to nie jest pocałunek? Dowiecie się tego czytając tą książkę. Serdecznie zapraszam do komentowania i gwiazdkowania, jest to moja pierwsza książka, więc pewnie będzie wiele błędów, aczkolwiek proszę niezniechecajcie się :) Mogą pojawić się wulgaryzmy ,scenki erotyczne.

Rozwinę ta historie na o wiele wiele wiele dłuższa

🍂Jesienna historia🎃 |zbiór opowiadań i wierszy różnych dusz i historii, ale z takim samym wielkim bólem| Klon życia to opowieść inna niż wszystkie. Łączy w całość- wiele historii, złamanych serc, obietnic i dusz. Mieści w sobie tyle smutku, że aż trudno to sobie wyobrazić. Zajrzyj tu na moment. Zatrzymaj się. Poczuj i pozwól, aby dusze pokazały swoje historie i... Daj im odejść. Pozwól im nie cierpieć. Niech nie gniją w zawieszeniu, tylko niech odejdą. Dajmy im tak bardzo wyczekiwane wytchnienie, na które zasługują- co prawda niektóre mniej, ale też. Swoje już wycierpiały.

Jestem Ryan, urodziłem się w miasteczku Canveon kiedy moja matka i ojciec przechodzili ciężki okres w swoim życiu. Dlaczego ? Nie wiem, próbowałem wszystkiego - w tym szperania na strychu lecz nic tam nie znalazłem oprócz paru zdechłych mysz. Jestem bardzo ciekawy co tak bardzo nimi wstrząsnęło i zmieniło nasze życie o 180 stopni. Ojciec popadł w alkoholizm a matka...matka miała już wszystkiego dość, czasami traktowała mnie jak powietrze tylko po to by poczuć, że nie ma żadnych problemów na głowie. Ukojenie od tego wszystkiego dawała mi - o dziwo - jedna nauka, zwana biologią. Lubiłem nauczycielkę która uczyła nas tego przedmiotu i sam on budził we mnie ciekawość życia którą traciłem gdy tylko przechodziłem przez próg drzwi mojego rodzinnego domu. Zawsze było w nim pełno krzyków i kłótni, marzył mi się dom spokojny, z rodzeństwem którym mógłbym się opiekować jednak noc się kończy a z nią nawet najpiękniejszy sen. Lecz wierzę, i wiem, że to kiedyś się zmieni...

Czyli coś nowego ^^

Podczas chodzenia po lesie, zgubiłam się. W pewnej chwili, zauważyłam polane. Więc tam poszłam.

Historia jest typowo romantyczna. Opowiada ona o bohaterach, którzy w niespodziewany sposób zapoznają się między sobą. Jednak początek ich przyjaźni, zaczyna się z wysokiego C. Czy wrogie nastawienie bohaterów, zeswata ich ze sobą? Czy może wręcz przeciwnie?