AmSzatan
Baron zniknął. Wiktoria siedzi za kratkami. A Edytka próbuje poskładać życie po huraganie, który wymiotł jej spokój - i połowę rozsądku.
Ale przeszłość ma doskonałą pamięć. Wróciła, zapukała do drzwi i wcale nie zamierza odejść. Tym razem z chirurgiczną precyzją.
Franek Zakrzewski rzuca jej wyzwanie - grę, w której stawką jest wolność, reputacja i ostatni nerw. Edytka musi grać na cztery ręce: z przeciwnikiem, który zna jej każdy błąd, i ze strachem, który zna ją lepiej niż ona sama.
„Gra na cztery ręce" to pełna napięcia i ironii kontynuacja „Zbrodni prawie doskonałej" - komedia o zbrodni, karze i absurdach, które zawsze przychodzą nie w porę.
Bo nic nie kończy się wtedy, gdy powinno. Zwłaszcza w życiu Edytki.