Miasto mga kuwento

Miasto miało oczy. Nie takie, które można było zobaczyć, ale takie, które czuło się na karku, gdy noc stawała się zbyt cicha. Latarnie migotały, jakby bały się tego, co kryło się między ich światłem, a bruk był przesiąknięty historiami, których nikt nigdy nie zapisał. Szłam szybko, z rękami schowanymi w kieszeniach płaszcza. Deszcz spływał po kapturze, ale nie zwalniałam kroku. Każdy instynkt krzyczał, że nie jestem sama. Cienie poruszyły się. Nie gwałtownie. Nie agresywnie. Jakby... obserwowały. Przystanęłam przy murze starej kamienicy. Serce waliło mi w piersi, a oddech rwał się nierówno. Na skórze, tuż pod obojczykiem, poczułam znajome pieczenie. Znak znów dawał o sobie znać. Nigdy nie widziałam go w lustrze do końca pojawiał się tylko w nocy, rozmyty, jak blizna, która nie chce się zagoić. - Nie teraz... - wyszeptałam. Miasto odpowiedziało echem. Od dziecka wiedziałam, że jestem inna. Ludzie mówili, że to nadwrażliwość. Że przesadzam. Że mam zbyt bujną wyobraźnię. Ale wyobraźnia nie zostawia śladów na skórze. Nie szepcze imion w obcym języku. Nie budzi cię o trzeciej nad ranem, każąc uciekać. Kroki. Za mną. Odwróciłam się gwałtownie, ale ulica była pusta. Tylko deszcz, tylko noc, tylko to uczucie, że ktoś zna mnie lepiej, niż ja sama. Wtedy zobaczyłam go po raz pierwszy. Stał pod latarnią, której światło nie sięgało jego twarzy. Wysoki, nieruchomy, jakby był częścią tej nocy od zawsze. Nie podszedł bliżej. Nie musiał. - Wiedziałaś, że ten znak w końcu cię zdradzi - powiedział spokojnie. Zamarłam. - Kim jesteś? - zapytałam, choć odpowiedź przyszła zanim zdążyłam ją usłyszeć. - Kimś, kto wie, czym się stajesz. Zrobiłam krok w tył. Skóra paliła mnie coraz mocniej, jakby znak próbował wyrwać się spod niej na zewnątrz. - Nie chcę tego - wyszeptałam. Uśmiechnął się lekko, bez ciepła. - Nikt nigdy nie chce. Ale miasto już dokonało

Dziwne miasto, ludzie... Sama już nie wiem... Codziennie ten sam sen... Z każdą minutą... Sen staje się coraz dłuższy... Jedno pytanie: Czy się obudzisz? | Okładkę wykonała Akodone.

Wiersz o Niezwykłej polskiej Aktorce Danucie Szaflarskiej...

Czy zastanawiałes się kiedys jak to by było budzić się i widzieć panoramę Nowego Yorku? Albo stawać sobie z kubkiem kakao i przyglądać się wysokim i połyskującym w słońcu wieżowcom? Jeśli powiesz, ze nie to perfidnie kłamiesz, a ja udowodnię ci dlaczego.

Główny bohater - Konrad jest łowcą wiedźm, które dążą do podbicia ostatniej ostoi cywilizacji - miasta Grenvan, w którym chronią się z pozoru zwykli ludzie. Jednakże prawda zawsze zaskakuje.

Kiedy zapada noc lubię jeździć samochodem po ulicach miasta. Są opustoszałe, pogrążone we śnie. Tylko gdzieniegdzie można spotkać pojedyncze, lekko wystraszone osoby. Biegną szybko do domu, jakby wiedziały, że ten sam samochód mijający je po raz kolejny nie jest przypadkowy. Czują, że są elementem zła, mimo że wcale nie chcą być jego uczestnikami.

PL/EN Dziewiętnastoletnia Milie wraz ze swoją przyjaciółką Nancy wyjeżdżają do Los Angeles, z nadzieją odpoczęcia w wakacje, ale przecież nadzieja matką głupich. Jednak coś nie idzie po ich myśli i zostają uprowadzone przez Mafię. Milie wraz z Nancy zostają wywiezione do tajnego bunkru mafii, która wysyła informacje do ich rodziców o okupie. Jedna z nich zakochuje się w najniebezpieczniejszym, znanym w całym LA szefie mafii. Co będzie dalej? Przekonajcie się czytając The City of Evil Angels.

Wolne myśli kłębiące się pod ludzkim czerepem. Napisane dla ludzi od człowieka, który pragnie rozlać odrobinę osobistych spostrzeżeń po eterze.

Fanfiction, które napisałam bardzo dawno - coś około roku 2016/2017. Tak właśnie powstało pierwsze 7 stron. Teraz postanowiłam wrócić do jego pisania i uznałam, że jest na tyle dobre, że chcę się nim podzielić. Kolejne rozdziały będą dodawane na bierząco. (Podobnie jak opis :) * Tytuł roboczy ;)

Kiedy świat Ankoru niespodziewanie nawiedza fala olbrzymów, nikt nie wie co się dzieje. Olbrzymy niszczą dosłownie wszystko co spotkają na drodze, i nie działa na nich żadna broń która podziałała by na zwykłego człowieka. Rządy z całego świata nie wiedzą co zrobić, jednak 20 letni Jack Jones i jego ekipa postanawiają wyruszyć na samobójczą misję zlikwidowanie problemu kiedy dowiadują się o przyczynach całego zamieszania. Muszą zwiedzić spory kawałek świata i przeżyć liczne przygody by w końcu udało się rozwiązać problem raz na zawsze, ale czy to jest możliwe ? I kto tak naprawdę stoi za atakiem olbrzymów ?

Janica Gurska to zwykła wiejska dziewczyna ze wsi mieszkająca na wsi. Co może pujść nie tak??

Adam, młody chłop pańszczyźniany, zmuszony jest do ucieczki ze swojej rodzinnej wsi. Oskar, Niemiec żydowskiego pochodzenia, stara się uratować rodzinny interes i uwolnić się od długów zaciągniętych u lokalnego gangstera. Ewa, córka podupadłej rodziny arystokratów, pragnie za wszelką cenę uniknąć zaaranżowanego małżeństwa i zdobyć niezależność. Te postacie, żyjące w tym samym kraju, ale pochodzące z zupełnie różnych światów, spotykają się w rodzącym się potężnym mieście przemysłowym - miejscu bez przeszłości, gdzie wszystko jest możliwe. XIX-wieczna Łódź to małe, senne miasteczko, które stało się tętniącą życiem metropolią, największym ośrodkiem przemysłowym w tej części Europy. Kim byli ludzie, którzy zbudowali to miasto z niczego? Czym była XIX-wieczna Łódź dla tych, którzy porzucili swoje przeludnione niemieckie miasta, żydowskie sztetle i polskie wsie, aby spróbować szczęścia i odmienić swój los? Sprawdź, kim jest prawdziwy Lodzermensch. *** Opowieść ma miejsce w przededniu wybuchu wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych, która doprowadzi do Głodu Bawełnianego i kryzysu w dynamicznie rozwijającym się mieście przemysłowym. Niepokoje społeczne, napięta sytuacja polityczna oraz przedsięwzięcia najważniejszych postaci rozwijającej się Łodzi przewija się w tle historii o zwyczajnych ludziach tworzących to miasto.

Sorcalb Academy jest szkołą z internatem dla uzdolnionej młodzieży. Sama szkoła jest umiejscowiona w zabytkowym i dużym pałacu, prowadzone są tam zajęcia pozwalające nastolatkom poszerzać ich zdolności artystyczne, a pracownicy placówki zwracają ogromną uwagę na naukę kultury osobistej. Pomimo istnienia wielu powierzchownie dobrych opinii na temat owej akademii, nierzadko pojawiają się informacje na temat zaginięć dzieci na jej terenie. Wiadomości te są jednakże bardzo szybko tłumione przez władze. Louisa otrzymała zadanie, aby rozwiązać zagadkę tajemniczej szkoły i pod pretekstem nauki rozpoczyna realizację Planu Czarnej Róży. Czy uczniowie pomogą jej w dotarciu do prawdy? Czy prawda tak naprawdę mogła być przez cały czas na wyciągnięcie dłoni? Jak bardzo kryzys może zbliżyć dwójkę kompletnie odmiennych bohaterów?

22 letni Hugo pracuje w Wesołym Miasteczku i wpada w błędne koło nie kończących się imprez, przyprawianych czymś więcej, niż tylko alkoholem. Efektem jego lekkomyślnego stylu życia jest dług, o który upomni się bardzo niebezpieczny człowiek. Imprezowa spirala nakręca się i prowadzi Hugo w miejsce, z którego bardzo trudno jest wrócić...

Jestem człowiekiem, który pewnej nocy wędrując ulicami miasta, zdał sobie sprawę z samotności. Zapraszam do przeczytania mojego zbioru. Chciałbym w nim opisać samotność od złej strony - strony, która doprowadziła do rozpaczy i gorszych scenariuszy...

Kiedyś napiszę

W niewiadomych okolicznościach znika znany i lubiany ksiądz. W zamkniętym przez niego kościele uwięziony zostaje mężczyzna. To, co się z nim dzieje wywołuje lawinę makabrycznych wydarzeń, w które wbrew swojej woli wplątany zostaje młody, niedoświadczony sierżant Czesław Leśniak.

A więc jeśli ktoś nie widział informacji w moim artbook'u dotyczącej tej książki, to już tłumaczę Ja rysuję jakieś polskie miasto, ale go nie podpisuję, a waszym zadaniem jest zgadnąć, jaką ma nazwę, czy dacie radę? Zapraszam~

Co jeśli miasto, które znasz, co noc jest resetowane? Gdy pewnej nocy zapada nienaturalna cisza, Marek odkrywa, że nie wszyscy tracą pamięć. Gasnące światła, tajemniczy czas 3:17 i znaki pojawiające się na murach prowadzą go do prawdy, której nie powinien poznać - miasto żyje w pętli, a ludzie są tylko jej elementami. Wraz z innymi, którzy pamiętają, Marek staje się anomalią w systemie zaprojektowanym do wymazywania wspomnień. Każdy wybór ma cenę, a jedyną alternatywą dla zapomnienia jest zniknięcie. „Cienie Nad Miastem" to mroczna powieść z pogranicza thrillera psychologicznego i science fiction - opowieść o pamięci, tożsamości i buncie przeciwko rzeczywistości, która woli, byśmy nie zadawali pytań.