PopsutyKran
Nigdy nie byłem różą, która mogłaby się bronić kolcami. Nie byłem przebiśniegiem, który pokonywał chłód zimy. Nie byłem również konwalią, którą trzeba chronić przed złem tego świata. Byłem zaledwie kwitnącym w słońcu słonecznikiem, który oczekiwał odrobiny miłości.
*Uwaga - opowiadanie z kategori boyslove, opowiada o związku dwóch mężczyzn. Dodatkowo może kogoś odrzucać fakt, że:
>bohaterów dzieli 15 lat różnicy
> jest relacja nauczyciel-uczeń.
Jeżeli nie jesteś fanem takiej tematyki, proszę, odpuść sobie czytanie, bo najprawdopodobniej nie spodoba Ci się to opowiadanie.
**Opowiadanie nie jest oznaczone jako "dla dorosłych", ponieważ nie będzie przesączone seksem, nie planuję również dokładnych opisów stosunków płciowych, jednak trzeba mieć na uwadze, że takowe z pewnością zostaną wspomniane w mniejszym lub większym stopniu.