ZbuntowanaPanda
To naprawdę nie tak, że go nie chciałam.
Kochałam go na swój chory i niezrozumiały sposób i może właśnie to było przeszkodą, i może dlatego wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej.
----
Z Rosie problem polegał na tym, że z jednej strony krzyczała byś zwrócił na nią uwagę i pragnął całym sobą, a z drugiej ukazywała, że nie jest czymś co kiedykolwiek będziesz mógł nazwać swoim. I chociaż od początku wiedziałem, że to nie może skończyć się dobrze pozwoliłem jej wciągnąć się jej w swoją grę.
----
Romans pisany całkowicie spontanicznie, mogą pojawić się błędy oraz mieszanina wielowątkowa.
Uprzedzam również o możliwości pojawienia się wulgaryzmów, dwuznacznych tekstów, scen wpół-erotycznych, problemów z nałogiem, a może i nawet potrąceń depresji i tematu chorób psychicznych.
Zapraszam do czytania