Chłopak od godziny próbował przekonać mnie do wspólnej misji, nadal bezskutecznie. Jego złoto- blond włosy i czarne oczy, które przyprawiały mnie o mocniejsze drgania serca, wcale nie poprawiały sytuacji. Już od początku miałam zamiar się zgodzić, ale tak słodko się przede mną płaszczył.
- No dobra, niech ci będzie!- powiedziałam, niby od niechcenia. Chociaż nie dawał jakoś specjalnych znaków, zauważyłam, że bardzo się ucieszył. Podszedł do Marajane i podał jej karteczką z informacją o misji. Niby gburowato, ale z nutką radości w głosie, powiedział, że razem ze mną się na nią wybiera. Kiedy już skończył rozmowę podszedł do mnie szybko i stwierdził;
- Ruszamy za 2 godziny, pasuje?- zapytał "męskim" głosem.
- Może być...
Wreszcie wyruszyłam na kolejną misję z Laxusem!
- Wiedziałaś? - zapytał marszcząc brwi.
- Lloyd ja - zawachałam się. Nie miałam pojęcia co mu powiedzieć. Miałam przecież być z nim szczera.
- No tak - zaśmiał się sucho. - Oczywiście że wiedziałaś.
- Proszę cię - zaczęłam, ale nie pozwolił mi skończyć.
- Nie. Nic już nie mów. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. - Pokręcił głową i mnie wyminął odchodząc. Zostawił mnie. Zostawił, a miał nigdy tego nie zrobić.
.
.
.
.
.
Camilla żyła jak każda inna dziewczyna, bynajmniej do czasu, aż nie odkryła swojego żywiołu. Żywiołu, który był taki sam, jak pewnego zielonookiego blondyna. Jednak jak się okazuje, nie tylko to ich łączyło.
*Książka jest luźno oparta na serialu : Ninjago, Mistrzowie Spinjitzu. Nie dzieje się w żadnym konkretnym sezonie, a opisana historia jest w całości wymyślona przeze mnie.
#1 w Ninjago - 22.07.24
#1 w Kai - 15.08.24
#1 w Zane - 19.08.24
#1 w wojna - 03.09.24
#3 w Jay - 19.09.24
#1 w Nya - 04.10.24
#1 w Lloyd - 26.10.24
#1 w Jay - 02.11.24
#1 w Moce - 05.12.24