Niby mały chłopiec, a dla ludzi był potworem, nie chciano go znać, nie chciano żeby on istniał, ludzie woleli go zabić niż go zrozumieć. Czy takie nastawienie było dobre? Nie wiedzieli wtedy, że to go niszczyło od środka. To w końcu było zwykłe dziecko, które chciało uwolnić się od piekielnej samotności...
Teraz jest inaczej? Czy ludzie wciąż chowają się za maskami kłamstw? Czy wszędzie się widuje sztuczny uśmiech? Nie zawsze jest łatwo rozpoznać fałszywych ludzi od tych szlachetnych. Ta historia jest o chłopaku, który potrzebuje trochę ciepła, ciepła bliskiej mu osoby... czy po długiej ciężkiej drodze go dozna?~
,,Zdarza się, że my sami nie zauważamy, że to czego pragniemy jest na wyciągnięcie ręki"~
Ten chłopiec zwał się Gaara.~
,,Miłość jest uczuciem, którego każdy chciałby doznać..."