Sekunda za sukundą goniąca każdą minutę, która jest tuż za pełną godziną. Odpowiedzi na moje wszystkie pytania świata dowiem się dokładnie za dwa lata, ponieważ moja historia zagubionej dziewczynki rozpoczyna się wraz z siódmą już rocznicą śmierci taty. Ale dlaczego te dwa lata się tak przedłużają i dają mi mocno w dupę? Dochodząc do końca mojej cudownej historii odechtnę z ulgą poznając prawdę, wkraczając na ścieżkę prowadzącą w końcu do szczęścia.