Kaytlin większość życia była samotna, udając kogoś, kim nie była. Zbyt wiele kłamstw opowiadała innym, ale największą zbrodnię czyniła samej sobie. Znudzona życiem i pragnieniem odmiany przyjeżdża do Austin - miasta zmiennokształtnych, gdzie poznaje prawdę o sobie i swoim ojcu, o istnieniu którego nie miała pojęcia. Etapami uczy się co znaczy mieć prawdziwą rodzinę. Stanie twarzą w twarz z niebezpieczeństwem i... spotka wilka, który namiesza jej w głowie.
FRAGMENT SPOILER: "Nieco zaskoczony jej zapalczywością, poddał się ponownie pod naporem ciepłych soczystych ust. Zamknął oczy, gładząc i masując na przemian. Łatwa kapitulacja, za którą ukarze się znacznie później. Miał wobec nich daleko idące plany, w których jego palce odgrywały olbrzymią rolę. Ponieważ był praktycznym osobnikiem, więc po każdym planie przychodził czas na czyny, wkrótce te palce znalazły wiązanie z tyłu szyi i pociągnęły za sznurki, sprawiając, że materiał zjechał w dół, odsłaniając pyszne krągłości, by potem zająć się stanikiem. Odpiął zapięcie i rzucił gdzieś daleko, nie odkrywając wzroku od nagiej skóry. Przez moment sycił się tym bezwstydnym widokiem, obserwując, jak pod jego wzrokiem pęcznieją piękne dojrzałe kremowe półkule, zanim w końcu postanowił ująć je w dłonie, badając sumiennie ich ciężkość.
Idealne. Człowiek, jak i wilk byli zgodni co do tego.
Pochylił się do nich i przykrył je wargami, wytyczając szlak złożony z pocałunków. Musiał jej spróbować. Wysunął język, kręcąc nim mozolnie wokół brodawki, czemu towarzyszyły ciche westchnienia. Kiedy wciągnął sutek do środka, odpowiadały mu już tylko pojękiwania, mile łechcące wilka."
DŁUGIE ROZDZIAŁY i RODZĄCE SIĘ UCZUCIA (w ŻADNYM razie BUM = przeznaczenie)
Okładka stworzona przez : @Agarisa ;)
Praca zajęła 2 miejsce w konkursie literackim "SPLĄTANE NICI" organizowanym pכל הזכויות שמורות