15 stycznia byłam na koncercie mojego ulubionego z dwóch zespołów, a mianowicie zespołu Wyspa. Kilka postów wcześniej o tym zespole wspominałam, więc nie będę już przedstawiać każdego członka zespołu, pomimo, że trochę skład się zmienił. Gdy przyjechałam na miejsce to myślałam, że zagrają dla mnie specjalnie ich mój ulubiony kawałek utworu, ale niestety tak się nie stało, ponieważ grali tylko cztery utwory i mniej mi znane niż ten utwór co go uwielbiam. Po skończonym koncercie, gdy wracałam do domu pisałam ze swoją przyjaciółką, z którą rzadko się spotykam, ponieważ mieszkamy dość daleko od siebie. Przyjaciółka zaproponowała mi spotkanie ze mną i gdy się o tym dowiedziałam to zawróciłam z tatą do galerii, gdyż przyjaciółka była z bratem swoim w galerii, ponieważ robiła zakupy.