Zanim magowie i templariusze zerwali się ze smyczy Zakonu, pogrążając połowę Thedas w wojnie, Sara wiodła spokojne życie w Kręgu Maginów w Ostwick. Nie nauczono jej nienawidzić templariuszy, ani bezkrytycznie faworyzować magów, nie potrafiła się więc odnaleźć w świecie ogarniętym chaosem. Pragnąc pomóc w zakończeniu konfliktu, bierze udział w Konklawe zwołanym przez Boską Justynię, które kończy się tragicznie. Chaos pogłębia się, a niebezpieczeństwo zagraża wszystkim, niezależnie od ich przekonań i wiary.
Będąc jedyną ocalałą z katastrofy, Sara początkowo zostaje oskarżona o zniszczenie Konklawe. Bardzo szybko jednak okazuje się, że to właśnie ona może posiadać klucz do rozwiązania problemu.
Czy młoda dziewczyna udźwignie los całego Thedas, spoczywający na jej barkach? Jak sprosta niekończącym się oczekiwaniom, nie tracąc radości życia?
Przyznam, że wystarczyło jedno spojrzenie, żebym dosłownie przepadła dla jego brązowych oczu. Jedno spojrzenie i już nie mogłam spać spokojnie. Przez całe moje trudne, piętnastoletnie życie nie poczułam się tak jak w tamtym momencie gdy Pablo zabrał mnie na jeden ze swoich treningów.
Nie wiedziałam nawet kogo tam wtedy spotkam i jak wszystko potoczy się dalej...