Dwudziestoośmioletnia Maria mieszka 10 km od Wrocławia. W jej domu rodzinnym od zawsze było gwarno. Nie chce opuścić rodzinnego domu, ale chce się usamodzielnić. Adam ma czterdzieści trzy lata. Rodowity wrocławianin, po śmierci żony załamał się, ale udało mu się wyjść na prostą. Historia według mnie jak by coś. :)