-Ale ty jesteś mała- spojrzał sie na mnie ze swoim chytrym uśmieszkiem. -Niska-odpowiedziałam, poirytowana. -Mała. -Niska. -Mała. -Niska! -No niech ci będzie. Niska. -No...bo mała to jest kurwa twoja pała- tak moje riposty są dobijające. Kiedy wychodziłam z sali od biologii, poczułam lekką przeszkodę na moich nogach. -Niki! -No co?-znowu udowadnia że ma rację. -Lubisz mi chyba grać na nerwach-zaczęłam się śmiać sama do siebie. -Oczywiście kotek- wyszczerzył się i poszedł dalej.All Rights Reserved
1 part