Vanessa od czasów podstawówki znalazła sobie wroga...
Tępy chuj: Cześć szmato xx
W liceum została wystawiona przez swoich przyjaciół i stała się podmiotem kpin i wyzwisk ze strony 'kolegów i koleżanek'.
Ja: Czym sobie zaszczyciłam, że dostaje wiadomość od ciebie, chuju?
Chociaż wydaje się, że jej to nie rusza, tak naprawdę boli ją to niemiłosiernie..
Tępi chuj: chciałem sobie z tobą popisać :)
Co się stanie, jeśli jej wróg dowie się prawdy o jej rodzinie, przeszłości i o niej samej?
Ja: To chyba wybrałeś złą osobę.
♦Opowiadanie zostało wymyślone i napisane tylko przeze mnie, plus to moje pierwsze FanFiction. Mam nadzieję, że się spodoba :)♦
♠Okładka zrobiona na odwal, później zrobię lepszą xD♠
♥Liczę na to, że zerkniecie i zostawicie ślad, typu głos, czy też komentarz♥
Kiedy Harry Potter zjawia się w Hogwarcie, jest zupełnie inny, niż wszyscy przypuszczali. Jest cichy, wycofany, nigdy nie podnosi głosu i nie szuka przygód, a wszystkie szkolne zwierzęta lgną do niego. Jaką tajemnicę skrywa i czy komuś uda się ją odkryć?