"Kiedy się narodził, demony wybrały jego niewinną duszę. I roztrzaskały ją w drobny mak." Lokalne władze ogłaszają sezon polowań, zaśnieżone miasteczko w lodowatym Wyoming przeżywa okres świetności, a lokalna policja nie zaprząta sobie głowy wagarowiczami, którzy od rana do nocy przesiadują pod opuszczonym wiaduktem. Senni mieszkańcy zajmują się swoimi nudnymi obowiązkami, a tamtejsze kino już od kilku miesięcy puszcza ciągle ten sam film, nie zarabiając na tym ani złamanego centa. Rodzina Reedów mieszka blisko lasu, który dotychczas cieszył ich oczy głównie w lecie. Zimą trzymają się od niego z daleka, znajdując rozrywkę w centrum miasta. Są równie nudni, co reszta mieszkańców, ale bardziej skryci, niż większość z nich. Ich dzieci już do tego przywykły i stronią od oceniających spojrzeń starych wiarusów. Tam rządzą tylko ludzkie problemy - ktoś nie zapłacił czynszu, czerstwy chleb wyrzucono na śmietnik, a lekarz przepisał choremu tylko Paracetamol. Tam nie ma miejsca na mrok. Nie, kiedy jesteś w miejscu, w którym wszyscy troszczą się o siebie nawzajem i z życzliwością podają sobie rękę. Tyle że mrok nie słucha się zasad. Kryje się pod osłoną nocy, z daleka od zwyczajnych ludzi. Robi rzeczy, które nie śniły się służbom specjalnym, manipuluje i zatapia kły w kręgosłup moralny. Koszmary spod łóżka istnieją naprawdę i są potężniejsze, niż nam się wydaje, a potwory z lasu ciągle nas obserwują i pewnego dnia podejdą bliżej. Znacznie bliżej. UWAGA: bardzo długie rozdziały + treść dla dorosłych [brutalne, krwawe sceny] Wszystkie prawa zastrzeżone Razer © Layke Hamilton, 2018/2019