Po nieudanym planie zawładnięcia ludzkim światem Loki powraca do Asgardu by usłyszeć wyrok za swoje zbrodnie. Zostanie oddany w ręce Wszech-ojca który ma zadecydować o jego losie. Wydaje się oczywiste, że Nordycki bóg powinien zapłacić najwyższą cenę jednak jogo przybranej matce udaję się przekonać męża by ten nie odbierał Kłamcy życia. Czy wyrok będzie dla Lokiego ocaleniem, czy okaże się gorszy od śmierci? Czy wieczną zmarzlinę w sercu boga chaosu da się stopić?