O jeden sekret za dużo
  • Reads 4,647
  • Votes 372
  • Parts 41
  • Reads 4,647
  • Votes 372
  • Parts 41
Complete, First published Mar 28, 2017
Podobno najbliżsi chcą dla nas najlepiej, ale co, gdy to oni skrywają największe tajemnice?

Ostatnim, czego po tegorocznym lecie spodziewała się Nicole to ciągłe koszmary, bezwzględny strach i zbyt bliskie spotkanie ze śmiercią. To miał być czas, który wykorzystany zostanie na naładowanie baterii przed ostatnim rokiem nauki, a urodzinowy wyjazd do Nowego Jorku jego idealnym podsumowaniem. Jedno pozornie przypadkowe spotkanie rozpoczyna jednak grę kłamstw oraz uruchamia odliczanie do ujawnienia najgłębiej skrywanych sekretów.

Victor nigdy nie sądził, że błąd popełniony jeszcze na studiach medycznych cieniem będzie odbijał się w jego przyszłości. Prawie dwadzieścia lat po wydarzeniach najgorszej nocy jego życia wszystko układa się tak, jak powinno: stała posada w szpitalu Springs Memorial oraz względny spokój to codzienność mężczyzny. Uwikłany w sieć zapoczątkowanych przez siebie kłamstw nawet nie zauważa, że przeszłość wraca, aby zemścić się na nim poprzez skrzywdzenie tych, których kocha najbardziej. 

Przez moment myśli, że feralna noc zostanie zapomniana, jednak utraty dziecka nie da się tak po prostu wymazać.
A tym bardziej wybaczyć i pozostawić bez przysięgnięcia zemsty.


Cudowna okładka od @oneyellowbee
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add O jeden sekret za dużo to your library and receive updates
or
#814fantasy
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
Dzikusy Marinette (Chat) (ZAKOŃCZONE) cover
Live Is Perverse  [[skończone]] cover
~Dziennik odchudzania ~ recovering anorexic cover
Jak zgładzić smoka cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY cover
Dżin cover
Krwawy Książę cover
✔ Fall Down For You || H.S. ✔ cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.