100 różowych baniek
  • Reads 30
  • Votes 8
  • Parts 1
  • Reads 30
  • Votes 8
  • Parts 1
Ongoing, First published Mar 28, 2017
Alternatywna historia Drużyny Mamby? Chociaż... Może nie! Nazwijmy ją po prostu Drużyną. Tak będzie dziwniej, lecz na pewno nie tak dosłownie jak "Drużyna Mamby". Może z Mad, zrobimy zwykłą dziewczynę... Prostą, niewyróżniającą się blondynkę w czarnych okularach. Teraz wygląda to troszkę normalniej. Zróbmy tak z resztą dziewczyn! Niech każda dostanie nowych kolorów na twarzy oraz nazwijmy je normalnymi imionami! Może... Umieścimy je w internacie?

Tak jakoś se pomyślałam... Będą miały pokoje niedaleko siebie, a ich misją... Co może być ich misją? Powstrzymać Złą Kucharkę przed podaniem wręcz żyjącego gulaszu na obiad? Byłoby to może ciekawe, jednak delete. Co mogą robić uczennice po lekcjach? To nie Słodki Flirt, by hasać sobie po korytarzach cały dzień i wydawać 100$ dziennie, bo coś się zawsze dzieje. Hmm... Może...

Może co jakiś czas, będą do nich przylatywać różowe bańki... Z zadaniami. Różnymi, przedziwnymi. Bez sensu, z sensem, z marchewką lub szczypiorkiem. Co kto woli!

Alternatywna historia Drużyny Mamby? Chociaż... Może nie! Nazwijmy ją po prostu Drużyną.
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add 100 różowych baniek to your library and receive updates
or
#16maddness
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Zapach perfum || MATA cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Dance with me || Dramione  cover
It has always been you / JJ Maybank cover
My first Love || Héctor Fort cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."