- Daj sobie spokój, Justin! Spójrz tylko na mnie, prawdopodobnie już na zawsze jestem na to skazana. - starałam się powstrzymać łzy, które napłynęły mi do oczu.
- Lilianne... - zaczął. - Nie obchodzi mnie to. Naprawdę mnie to nie obchodzi. Mam gdzieś to, że nie poruszasz się samodzielnie. Nie próbuj mnie odtrącać, nie uda ci się to. Pomimo wszystkich trudności jakie czają się na nas, zawsze będę cię kochał, nawet jeśli do końca życia jesteś na to skazana to i tak jesteś moja, tylko moja. - pocałował mnie w czubek głowy, a ja już nie hamowałam łez. Tak bardzo go kocham.
Jej największą pasją jest śpiew. Zapomina wtedy o całym otaczającym ją świecie. Pewnego dnia wygrywa konkurs, w którym główną nagrodą był występ na scenie ze światową gwiazdą - Justinem Bieberem. Z początku wszystko wydawało sie być świetnie. Miała spełnić swoje największe marzenie. Wyjazd do Europy, koncert idola, nowi ludzie, nowe otoczenie. Nikt nie przypuszczał, że to co stanie się po występie światowej gwiazdy zupełnie odmieni jej życie.
Wzruszająca historia o pokonywaniu przeciwności losu, realizowaniu swoich marzeń, czerpaniu radości z życia gdy wszystko wkoło się wali.
UWAGA: OSTRZEGAM OD RAZU. NIE BĘDZIE TO OPOWIADANIE GDZIE GŁÓWNA BOHATERKA IDZIE NA KONCERT SWOJEGO IDOLA, ON JĄ ZAUWAŻA I WIELKIE LOVE STORY. BĘDZIE COŚ ZUPEŁNIE INNEGO, WIĘC ZACHĘCAM DO PRZECZYTANIA.
Wiele było pięknych kobiet.
Miał je wszystkie.
Miał, władał, posiadał.
Złoto, jedwab, diament, stal.
Śpiew słowika.
Wiele oczu go widziało.
Wszystkie należały do niego.
Patrzyły z uwielbieniem.
Tak jak im kazano.
Patrzyły, z głową pochyloną.
Któż jest tego godzien?
Spojrzeć w oczy pana?
Był podziwiany.
Był potęgą, prawem, władzą.
W wiele oczu patrzył.
Wiele w nich widział.
Barwy, odcienie.
Szmaragdy, szafiry.
Żadne takie same.
Ale każde patrzyły z uwielbieniem.
Tak jak nakazano.
Patrzyły uniżenie.
Niegodne jego spojrzenia.
On patrzył wzrokiem władczym.
One uwielbiały.
On nie miłował żadnych...
Lecz co zrobi PAN nasz,
Gdy spojrzy w oczy inne?
Nieznane i zimne.
Patrzące z nienawiścią.
W oczy barwy pięknej.
Wcześniej niewidzianej.
Oczy bezimiennej.
Ale tylko dla niego,
Skrytej w tajemnicy.
W oczy w których ziemia z niebem się spotyka.
W których brak uwielbienia.
Jedynie pogarda...
_____________________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone.