Gotham nie był już taki sam jakiego go zostawiłam rok temu. Różnił się od Paryża wieloma rzeczami; wyglądem, pogodą, atrakcyjnością, a nawet zaufaniem między ludźmi. Paryżanie byli o wiele bardziej uprzejmi, o tak. Pogoda była bardziej milsza w Europie niż w Ameryce i chodniki bardziej czyste. We Francji witało się kiwnięciem głową, a w Gotham spojrzeniem wspólnego strachu. Strach o własne życie i życie najbliższych, którzy mogli kopnąć w kalendarz wynosząc śmieci lub wyprowadzając psa. Dziwiłam się dlaczego ulice Gotham tętniły życiem nawet późną nocą. I dziwiłam się dlaczego postanowiłam wrócić.
5 parts