Nikt nie obiecał .... Którą z dróg mam wybrać którą przejść przez życie? bo życie moje dwoma drogami kroczy jedna codzienna druga do szczęścia prowadzi droga codzienności kamienista pełna dziur i zakrętów trudno się nią poruszać potykam się o głazy życia pokonuję wyboje. Nikt nie obiecał nam dróg usłanych kwiatami Droga do szczęścia... ta zdaje się być łagodniejsza prostsza bez złowrogich zaułków zza których czyhają macki trudów tylko czy na pewno ? Czy droga ta nie jest złudzeniem... czy nie upadnę nie widząc kamieni nie zbłądzę oślepiona słońcem którą z dróg mam pójść ? obie nie mają drogowskazów Nikt nie obiecał nam dróg usłanych kwiatami. Okładka: LilithNightamare