-...wystarczy, że nadasz mi imię. Wtedy zostanę tym, kim chcesz, bym został. - Zaskoczona spojrzałam na niego niepewnie, nie do końca rozumiejąc znaczenia usłyszanych chwile temu słów.
Jesienny, opustoszały las... a w nim dziewczyna. Samotna i przerażona, pozbawiona jakichkolwiek wspomnień. Po przebudzeniu poznaje pewnego chłopaka, którego lodowate spojrzenie za każdym razem przyprawia ją o gęsią skórkę. Z braku innego wyjścia postanawia mu zaufać, nie znając jego prawdziwych intencji.