Uprowadzona | M.G, P.W
  • Reads 30,564
  • Votes 2,083
  • Parts 30
  • Reads 30,564
  • Votes 2,083
  • Parts 30
Ongoing, First published May 02, 2017
-Nazywam się Marcus. Marcus Gunnarsen- powiedział chłopak uwodzicielskim głosem.- Zapamiętaj je, bo będziesz krzyczała je całą noc.

Dawniej: Znów? | M.G

04.06.2017: #299 w Dla Nastolatków
14.06.2017- #237 w Dla Nastolatków
14.06.2017 #199  w Dla Nastolatków
15.06.2017 #171  w Dla Nastolatków
12.08.2017 #966 w FanFiction
22.08.2017 #700 w FanFiction
23.08.2017 #616 w FanFiction
27.08.2017 #578 w FanFiction
All Rights Reserved
Sign up to add Uprowadzona | M.G, P.W to your library and receive updates
or
#51rozpacz
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
My first Love || Héctor Fort cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover
Zapach perfum || MATA cover
Dance with me || Dramione  cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."