-Nie mam zamiaru Ci usługiwać! - wrzasnął w jego głowie głos Ner'zula. Arthasa przeszył ból z tyłu głowy, za to on sama wygiął się nienaturalnie na lodowym siedzeniu. - Jesteś moim więźniem, moim sługom, nikt Cię nie ocali przed zgubą! - Ból pulsował coraz bardziej i nie ustępował, aż w końcu Arthas popadł w letarg w jednym ciele z tym potworem, mimo iż sam nim był. Jednak to nie to samo...
***
Co się stanie, jeżeli Ner'zul przestanie istnieć? Co jeśli były Palladyn uwolni się od niego i rozpocznie swoją własną ścieżkę? Czy coś zmieni Arthasa? Nadal pozostanie nieumarłym bez uczuć i będzie zabijał na zawołanie? Być może zdarzy się coś, co go potwornie zmieni...
***
Nie wiem czy można nazwać to książką, czy bardziej serią opowiadań kontynuujących historię z Warcrafta III. Jest to alternatywna linia czasu, tak jakby WoW (World of Warcraft) nigdy nie powstał. Mówiąc prościej - alternatywna kontynuacja. Jednak mam nadzieje, że nawet nie znając kontekstu historii z w/w gry, będzie się wam przyjemnie czytało.