The Three Musketeers of Yokohama
  • Reads 119
  • Votes 11
  • Parts 1
  • Reads 119
  • Votes 11
  • Parts 1
Ongoing, First published May 07, 2017
Wzruszająca, pełna skrętów akcji opowieść o trzech gałganach podbijających swoje rodzime miasteczko. Dazai Osamu razem z Nakaharą Chuuyą adoptują Akutagawę Ryunosuke pod pretekstem wychowania go na dobrego obywatela, ale czy na pewno..?
Ich plany przerywa jednak nagłe zabójstwo jednego z członków mafii, który rzekomo miał ukraść tajemniczą, bardzo ważną rzecz. Czy zdołają odzyskać skradzioną własność? Czy Chuuya w końcu urośnie i dojrzeje do bycia dobrą matką?
Nie przegap losów trzech Yokohamskich muszkieterów!
All Rights Reserved
Sign up to add The Three Musketeers of Yokohama to your library and receive updates
or
#12era
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Moja Omega - Drarry cover
Obserwator cover
More than love || Pedri cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
♡~001x456~♡ cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
online | newron cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Chico Dorado~~Lamine Yamal cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."