Kira jest zwykłą dziewczyną starająca się być pozytywną osobą po stracie rodziców. Po mimo swojej postawy, nie ma przyjaciół. Mieszka sama. Od dwóch lat święta spędza samotnie w parku na ławce. Ta ławka to jedyne miejsce gdzie wychodzi z domu bez przymusu. Gdy w te święta tam poszła nie sądziła że jej życie się tak zmieni. Opis i prolog nie są najlepsze, ale nie jestem tak dobra w ich pisaniu... Zapraszam do czytania, bo rozdziały są o wiele lepsze :)