James Potter i Syriusz Black od zawsze byli nierozłączni. Gdziekolwiek się pojawiali, zabawiali wszystkich do łez swoimi wymyślnymi żartami i wprawiali w zachwyt napotkane kobiety; ale nie ma się co dziwić, bo choć oboje mieli wiele grzechów na sumieniu, najbardziej grzeszyli urodą. Widywany był też z nimi Remus Lupin - wątły, wysoki chłopak z twarzą pooraną bliznami. Wydawać by się mogło, że był tylko dodatkiem w ich przyjaźni, jednak wcale tak nie było. Remus był mózgiem każdej operacji i elementem scalającym ich czwórkę razem, zwłaszcza podczas comiesięcznych, nocnych eskapad... Chwila, ich czwórkę?
Ach, no tak. Pałętał się z nimi jeszcze jeden chłopak, jednak jego nikt nigdy nie brał na poważnie. Peter Pettigrew miał pulchną twarz, dwa podbródki i kieszenie wiecznie wypchane łakociami z Miodowego Królestwa. Był... miły, ale nic więcej. Nie był przystojny, inteligentny ani sprawny fizycznie, jak pozostała trójka jego przyjaciół. Co więc czyniło go wyjątkowym?
Peter miał sekret i niesamowity, ukryty talent do intryg, ale o tym już nikt nie miał prawa wiedzieć. Aż do pewnej chłodnej, październikowej nocy, kiedy to...
No właśnie. Co właściwie stało się pod pierzyną grubych chmur, ciemną nocą w małym domku, na samym obrzeżu Doliny Godryka?
Każdy zna wielkich Ninja i ich moce, jednak co gdyby bardziej wdrążyć się w ich życie prywatne? Co się stanie, gdy w ich problemy wmieszają się inne, żywiołowe duszyczki i zakręcą światem, ale i sercem niektórych z nich? Dołącz do Ninja i wczuj się w ich życie!
🏅1 - #ninjagofanfiction ~ 13.08.2024r.
DZIĘKUJĘ!