Nikt nie wierzy w baśnie, a już na pewno nie w szczęśliwe zakończenia. Stajemy się realistami, wyrastamy z dziecinnych opowieści, których z takim entuzjazmem słuchaliśmy kiedyś przed snem. Już nie marzymy o pokonaniu smoka, czy rycerzu o białym koniu, bo mamy swoje problemy, małe radości i smutki, tracimy czas na infantylne błahostki, które już dawno przestaliśmy rozumieć. Może dlatego pora napisać je na nowo - pora obarczyć królewny, rycerzy i czarodziejów nowymi zadaniami, rolami, którym mogą nie sprostać. Jednak tu szczęśliwych zakończeń nie będzie, to nie te czasy. Ale przecież i tak nikt nie wierzy w baśnie, prawda?All Rights Reserved