Sense8- Larry Fanfiction

Harry Styles, czyli młody bogaty biznesmen, z milionami na koncie mieszkający na stałe w Londynie.
Louis Tomlinson, czyli zwykły chłopak, studiujący sztuke na Uniwersytecie w Nowym Jorku.

Nie, to nie jest zwyczajna historia.

Harry od jakiegoś czasu zaczyna mieć poważne kłopoty ze snem, udaje się do psychologa myśląc, że dzieje się z nim coś nie tak. Od pewnego czasu zasypiając widzi młodego chłopaka. Czuje się jakby obserwował jego życie z boku, odczuwa każdą krzywdę, którą mu ktoś wyrządzi, potrafi poczuć jego emocje po prostu czuje się jakby był nim.

To nie tak, że z Harrym jest coś nie tak.

Louis od pewnego czasu czuje, że ciągle ktoś przy nim jest. Bo cóż, Louis już od dawna nawiązał łączność ze swoją gromadą i był wręcz przekonany, że jest już ona pełna, więc kim była ta osoba? Chłopak nie potrafił nawiązać z nim kontaktu, chociaż próbował za wszelką cenę. Czuł, że ten chłopak jest też na swój sposób 'wyjątkowy' po prostu tego nie odkrył. No ale skoro jego gromada była pełna to jakim sposobem ten chłopak zaczął przy nim przebywać?

Czyli
Louis ma ósmy zmysł. Harry też go ma, ale o tym nie wie. Jakimś sposobem nawiązuje łączność z młodszym chłopakiem, który za wszelką cenę chce nawiązać kontakt z Harrym. Zwyczajnie niezwykła Historia, z dużą ilością osób o nadprzyrodzonych mocach, zmysłach i różnych dziwnych stworzeniach.

(Opowieść oparta częsciowo na serialu Sense8, zainspirowana piosenką Sweet Creature i zabarwiona moją wyobraźnią)