Ta historia oparta jest na prawdziwych wydarzeniach. Później pójdziesz, zaparzysz sobie kawę. Może nawet pomyślisz o mnie i wyciągniesz dodatkowy kubek. Tylko nie ten fioletowy, tego nie lubię. Wolę ten taki biały z czarnym napisem. Później pójdziesz do cukierni i kupisz to ciasto, na które mówisz, że masz ochotę od tygodnia, ale nigdy nie możesz znaleźć czasu, żeby się wybrać do miasta. Później zadzwonisz do koleżanki z pracy, żeby pośmiać się z dyrektora, któremu ostatnio - jak sama twierdzisz - się lekko w dupie poprzewracało. Później posprzątasz. Wiem: „Co jeśli ktoś przyjedzie i zastanie w domu kompletny syf?". Ale zostaw to na razie. Później to wszystko zrobisz. Teraz usiądź i opowiedz mi cząstkę twojej historii, z której jesteś dumna na tyle, żeby nazywać ją swoją własną.All Rights Reserved