,,Way patrzy, jak dłoń Franka - ta, którą jeszcze nie tak dawno temu wplątywał w jego ciemne włosy, którą wodził po całym jego ciele, kreśląc na nim kolejne ślady grzechu - chwyta dłoń uśmiechającej się lekko Jamii. Słucha, jak powtarzają słowa przysięgi, wymawianej przed tyloma osobami, przed samym Bogiem; przysięgi, która brzmi jak kłamstwo. " Czyli zbiór starych oneshotów, które dotychczas widniały na moim blogu. Uwaga: emo bzdety, angst, treść jak po wypiciu pół litra czystej, ogólnie milion triggerów.
5 parts