Lilian

Jego oddech obijał się o moją nagą skórę. Leżałam pod nim myśląc o wszystkim tylko nie o nim. W głowie planowałam już co zrobię jutro na obiad, o której odbiorę dziewczynki ze szkoły, a i nie zapomniałam zanotować, że mam zrobić pranie i musimy kupić nowe buty do tańca dla Alice. Wszystko było w tym momencie ważniejsze i bardziej interesujące od niego. Jednak to właśnie jego ego było najważniejsze. Jego przyjemność liczyła się ponad wszystko. Bo dla mnie musiał zgadzać się hajs, a on się zgadzał, gdy jemu było dobrze. Znowu pochłonęły mnie dzikie myśli. Starałam się wyobrazić sobie, że nade mną góruje przystojny, młody Bóg. Jakiś Orlando Bloom czy Ryan Gosling. Chociaż w tym momencie nie pogardziłabym nawet Justinem Bieberem. Jednego czego nauczyłam się w tym wszystkim to nie wywoływać wilka z lasu...
Chciałabym zapomnieć. Chociaż na chwilę zapomnieć o tym kim byłam... a byłam luksusową prostytutką. Sypiałam z bogatymi facetami tylko dla korzyści materialnych. Dlaczego? O tym przekonacie się niebawem.

Uczestnik konkursu "Skrzydlate słowa".