Sketch Tower Bridge //H.S. [ZAWIESZONE]
  • Reads 8,293
  • Votes 693
  • Parts 28
  • Reads 8,293
  • Votes 693
  • Parts 28
Ongoing, First published Jun 25, 2017
- Już cię tu nie ma! - krzyknął policjant, a dziewczyna płakała coraz mocniej. Aby jeszcze bardziej nie zdenerwować policjantów, próbując zignorować ból w nodze udała się w stronę drogi głównej ze łzami spływającymi po policzkach.

A chłopak siedział na ławce. Nie docierało do niego co się stało. Wiele w swoim życiu przeżył, ale coś takiego to jego pierwszy raz. Zszokowany nie wiedział co zrobić. Jego serce mówiło biegnij za nią, ale rozum nawoływał do pozostania na ławce.  Nie wiedział co zrobić. I tak rozdarty siedział nad brzegiem Tamizy ze łzami spływającymi po polikach.



Pierwsze 24 rozdziały nie są mojego autorstwa. Napisała je moja przyjaciółka. Pochodzą one z bloga w serwisie Blogger, z którego odeszła końcem czerwca tego roku. Zostałam poproszona o publikowanie części tutaj oraz kontynuację Sketch Tower Bridge co będę robić :D 

Okładka wykonana przez: @Elza554
All Rights Reserved
Sign up to add Sketch Tower Bridge //H.S. [ZAWIESZONE] to your library and receive updates
or
#39sketch
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
Obserwator cover
More than love || Pedri cover
Dance with me || Dramione  cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."