Mamo! - Krzyknęłam na nią prawie płacząc. Dlaczego mi to robisz?!!! Zamknij się gówniaro! - Krzyknęła matka, patrząc na mnie obojętnie. Powiedz mi!! - Mówiłam dławiąc się łzami. To dla twojego dobra! - Powiedziała podniesionym głosem z nutką sarkazmu. Po czym pocięła moje bryczesy i rozerwała kask. Wtedy znienawidziłam ją ostatecznie.