Znacie te historie gdzie chłopak jest typowym bad boyem a dziewczyna szarą, cichą myszką, obydwoje mimo że są z innych światów zakochują się w sobie i pragną być ze sobą mimo wszystko? Ta historia jest odwrotna do typowych romansów które znacie. Hope Davies była kiedyś bad girl, nawet bardzo bad. Wieczne imprezy, alkohol, używki, to coś co znała aż za nad to. Mało brakowało do tego by Hope całkowicie zrujnowała sobie życie. Dzięki swojemu bratu przerzyła katharsis. Zmieniła się, dla niego. Był i jest najważniejsza osobą w jej życiu. *** Luke Mitchell przeżył wiele, co do tego nie ma wątpliwości. Wszystko to wpłynęło na niego i sprawiło że ciężko mu zaufać komu kol wiek. Od piątego roku wychowują go dziadkowie lecz jedyną osobą która przebiła się przez mur który wokół się wybudował jest jego kuzyn, Harry. Czy połączy ich miłość do muzyki? Czy dadzą radę pokonać dzielące ich granice?