Okładkę robiła pewna cudowna osoba, której dzifkuję za to. <3 ***** Marcowe popołudnia nie zawsze bywały spokojne w pewnym angielskim miasteczku. Jakoby tak wszystkie złe emocje wypełzy na wierzch każdego osiedla i nagle wszystko cichnie, jak makiem zasiał. Arthur o tym wiedział. Dosyć tego też miał. Więc zaczął robić porządki na strychu, zapominając o problemach.All Rights Reserved
1 part