Protect me | Bellarke
  • Membaca 108,642
  • Suara 5,626
  • Bagian 43
  • Membaca 108,642
  • Suara 5,626
  • Bagian 43
Lengkap, Awal publikasi Jul 10, 2017
Alie została unicestwiona, Miasto Świateł zniknęło. Mogłoby się wydawać, że to oznacza koniec problemów mieszkańców Arkadii. Niestety nadchodzi nowe niebezpieczeństwo. Coś, czego do tej pory nie znali i nie widzieli. Coś o wiele potężniejszego od problemów z Ziemianami, ludźmi z Mount Weather czy sztuczną inteligencją. Nie da się tego powstrzymać, pokonać, nawet ucieczka niewiele da.

Clarke i Bellamy muszą znaleźć sposób, aby ochronić ludzi przed Praimaya. Nie wystarczy znaleźć miejsce, które ochroni jedynie Ludzi z Nieba. Tym razem będą zmuszeni do współpracy z innymi klanami, w tym z Azgedą. 

Czy uda im się uratować wszystkich przyjaciół, a nawet wrogów? Czy tak duże niebezpieczeństwo zbliży ich do siebie jeszcze bardziej?

„Chciałbym się zakochać. Nie chodzi mi o chwilowe zauroczenie czy dziewczynę na jedną noc, ale o prawdziwą miłość. Nie wiem jak to jest, ale pragnę to poczuć. Te motyle w brzuchu, o których mówią ludzie. Szybsze bicie serca na sama myśl o tej osobie. To musi być ktoś, kto przede wszystkim mnie zaakceptuje. Potrzebuję osoby, która będzie w stanie mnie kochać, kiedy ja nie będę wiedział, jak pokochać samego siebie."

7.10.2017 r. - #306 miejsce w fanfiction
29.03.2018 r. - #184 miejsce w fanfiction

11.05.2018 r. - #1 miejsce w The100
Seluruh Hak Cipta Dilindungi Undang-Undang
Daftar isi
Daftar untuk menambahkan Protect me | Bellarke ke perpustakaan Anda dan menerima pembaruan
or
#12the100
Panduan Muatan
anda mungkin juga menyukai
anda mungkin juga menyukai
Slide 1 of 10
Dziady cz. IV - Adam Mickiewicz cover
Historia pewnej miłości... cover
Dance with me || Dramione  cover
Harry Potter Zodiaki 2 cover
Kaja cover
Moja Omega - Drarry cover
Bliski kontakt [Reylo] cover
Zemsta Gwiazd - James Syriusz Potter cover
Lego ninjago talksy cover
Każdej nocy | BNHA\MHA ✅ cover

Dziady cz. IV - Adam Mickiewicz

5 Bagian Lengkap

"Długo jeszcze po świecie błąkać się potrzeba, Aż ją Bóg w swoje objęcie powoła; Natenczas śladem lubego anioła I cień mój błędny wkradnie się do nieba. (zegar zaczyna bić) Bo słuchajcie i zważcie u siebie, Ze według bożego rozkazu: Kto za życia choć raz był w niebie; Ten po śmierci nie trafi od razu."